5 grudnia 2011

Nasz domowy skrzat Pixi

Jak Go zobaczyłam to się zakochałam... Skrzat, elf, krasnal, Pixie...

Zamarzyłam byśmy mieli takiego w domku...głównie dla pociech...dzieciaki lubią mieć takie dużeee stwory...

No i mamy Skrzata- domowego dobrego duszka, z uśmiechniętą buzią i pogodnym spojrzeniem...

Oto On:


Dzieciaki Go polubiły ogromnie i już chcą drugiego:-))

Co prawda miał mieć w założeniach ok. metra wzrostu...a jak się rozpędziłam z krojeniem to uszył się taki, że z czapą ma dobre 180 cm... :-)) Jest kochany!!

Nasz Pixi (nazwa za Jerzy_nką i chyba taka nazwa funkcjonuje z uwagi na duże skrzacie czapy) powstał z recyklingu czterech szmatek: starego czerwonego swetra golfa, bluzeczki świątecznej mojej córci, mojej starej bluzki i za małej lnianej sukienki... nowe życie tchnęłam w materię nieużyteczną...

Tak wyglądał pocięty i gotowy pod igłę:



A tak się uśmiecha:


Zasiadł w pokoju u dzieci:


polubił okrągłą podusię, którą uszyłam już jakiś czas temu z poszewki wyszperanej w sh (podobał mi się bardzo kwiatowy wzór).


Jako 6-ty członek rodziny zasiadł także przy stole i poczęstował się moim imieninowym ciastem:-)


A teraz już smacznie śpi z córcią a nogi wystają mu spod kołdry...

Szyjąc Pixiego wspierałam się nieco tym tutorialem... zmieniłam jednak buciki na takie bardziej elfie z zadartymi noskami.


Z pociętego swetra odcięłam golf- zrecyklinguję go na "szyjogrzej" dla córci...


Podoba się Wam skrzacik? Może jeszcze nadamy mu domowe imię- pomyślimy...może Miki..?

Jutro wszak Mikołajki- duużo prezentów i pogodnych buź Wam życzę!!


Pozdrawiam


10 komentarzy:

  1. Łał, ale skrzacik!!! Do tej pory myślałam, że skrzaty są malutkie, ale ten zapewne pił mleko i jest wielki. Pozdrawiam cieplutko.Ania:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystkiego najlepszego z okazji imienin
    znalazłąm tki tekścik i tegi włąsnie Ci życzę:
    Żyj tak aby każdy kolejny dzień
    był niesamowity i wyjątkowy.
    Wypełniaj każdą chwilę tak
    aby potem wspominać ja z radością.
    Czerp energię ze słońca,
    kapiącego deszczu i uśmiechu innych.
    Szukaj w sobie siły,
    entuzjazmu i namiętności.
    Żyj najpiękniej jak umiesz.
    Po swojemu. Spełniaj się

    OdpowiedzUsuń
  3. A Pixi jest bajeczny, Sabi masz talent, wcale sie nie dziwię ,że dzieci za nim szaleją.

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudny! Ja mam takiego, ale malutkiego. Ten jest imponujący!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. bombowy skrzat !! Sama bym takiego chciała,więc nie dziwie sie dzieciom :))
    a z okazji imienin - wszystkiego najlepszego ! :))

    OdpowiedzUsuń
  6. dziękuję za wizytę i przychodzę z rewizytą :)
    Twój Pixie ( oficjalna nazwa tego skrzata) jest piękny i baaaaaardzo wyrośnięty :D
    pozdrawiam ciepło i lecę przejrzeć twojego bloga
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  7. brawo - zdolna bestio - skrzat piękny!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Jest rewelacyjny!!!!A jaki ma piękny sweterek:)Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczny i wygląda , jak oryginalny od Maileg:))

    OdpowiedzUsuń

Bardzo mi miło i dziękuję za obecność:-)